„Postawić na szczęście” Anna Sakowicz
„Postawić na szczęście” Anna Sakowicz, Edipresse Książki
Agata jest kobietą zbliżająca się do czterdziestki. Prowadzi bloga i pisze felietony do gazety. Jej marzeniem jest otrzymanie stałego etatu jako dziennikarka. W urodziny siostry pod wpływem wina stawia sobie trzy cele, które musi zrealizować do 40 urodzin. Ma młodsza siostrę Polę, która podczas wypadku motocyklowego uszkodziła kręgosłup ijeździ na wózku. Są sobie bardzo bliskie, nie mają przed sobą tajemnic i wzajemnie się wspierają. Obie chcą się zakochać i obie marzą o założeniu rodziny. Ale czy dla wszystkich jest to pisane?
Współczesna polska historia Brighet Jons. Agata przedstawiona jest jako wesoła, pełna dystansu do siebie kobieta. To, że ma lekką nadwagę i chce schudnąć zjednała sobie we mnie wierna fankę, bo chyba każda miała taki moment w życiu, że chciała schudnąć. Ale widok słodyczy działał jak magnes i nie można się było oprzeć. Autorka pokazała ją jako prawdziwą kobietę mającą kompleksy i chcąca zmienić coś w swoim życiu. A obraz Poli, dziewczyny na wózku, która spełnia się zawodowo plus to, że jest niepełnosprawna, uświadamia, że wszystkie bariery są w głowie, a nie w mięśniach i chcieć to znaczy móc. Również opisana więź miedzy siostrami pokazuje, że nie ma nic silniejszego ani trwalszego, oraz to, że na siostrę zawsze można liczyć.
Cała książka pisana jest lekko i z humorem. Wypowiedzi Agaty, gdzie zamiast przekleństw używa innych zamienników wymyślonych na poczekaniu sprawiło, że śmiałam się do łez. Czyta się ją bardzo przyjemnie. I skłania do refleksji. Pierwsze moje spotkanie z twórczością Pani Ani i na pewno nie ostatnie. Książka w żadne sposób mnie nie zawiodła. Polecam.
Agata jest kobietą zbliżająca się do czterdziestki. Prowadzi bloga i pisze felietony do gazety. Jej marzeniem jest otrzymanie stałego etatu jako dziennikarka. W urodziny siostry pod wpływem wina stawia sobie trzy cele, które musi zrealizować do 40 urodzin. Ma młodsza siostrę Polę, która podczas wypadku motocyklowego uszkodziła kręgosłup ijeździ na wózku. Są sobie bardzo bliskie, nie mają przed sobą tajemnic i wzajemnie się wspierają. Obie chcą się zakochać i obie marzą o założeniu rodziny. Ale czy dla wszystkich jest to pisane?
Współczesna polska historia Brighet Jons. Agata przedstawiona jest jako wesoła, pełna dystansu do siebie kobieta. To, że ma lekką nadwagę i chce schudnąć zjednała sobie we mnie wierna fankę, bo chyba każda miała taki moment w życiu, że chciała schudnąć. Ale widok słodyczy działał jak magnes i nie można się było oprzeć. Autorka pokazała ją jako prawdziwą kobietę mającą kompleksy i chcąca zmienić coś w swoim życiu. A obraz Poli, dziewczyny na wózku, która spełnia się zawodowo plus to, że jest niepełnosprawna, uświadamia, że wszystkie bariery są w głowie, a nie w mięśniach i chcieć to znaczy móc. Również opisana więź miedzy siostrami pokazuje, że nie ma nic silniejszego ani trwalszego, oraz to, że na siostrę zawsze można liczyć.
Cała książka pisana jest lekko i z humorem. Wypowiedzi Agaty, gdzie zamiast przekleństw używa innych zamienników wymyślonych na poczekaniu sprawiło, że śmiałam się do łez. Czyta się ją bardzo przyjemnie. I skłania do refleksji. Pierwsze moje spotkanie z twórczością Pani Ani i na pewno nie ostatnie. Książka w żadne sposób mnie nie zawiodła. Polecam.
Komentarze
Prześlij komentarz