„Pani Henryka i morderstwo w autokarze” Katarzyna Gurnard

„Pani Henryka i morderstwo w autokarze” Katarzyna Gurnard - strona autorskaWydawnictwo LIRA

Pani Henryka Orłowska udaję się na wycieczkę autokarem do Paryża, organizowaną przez biuro podróży Niezapomniane Doznania. Uczestników podróży jest tylko siedmiu, plus kierowca i przewodniczka. Dzięki temu, że grupa jest bardzo nieliczna, każdy próbuje coś o sobie powiedzieć, aby umilić sobie podróż. Niestety nie jest im dane dotrzeć na miejsce, ponieważ jeden z pasażerów umiera na oczach reszty. Okazuje się, że został otruty… Kto z tych kilku osób jest mordercą? Pani Henryce nie daje to spokoju i po raz kolejny na własną rękę szuka zabójcy…

Kolejne moje spotkanie z ciepła staruszką, której nie można nie polubić, okazało się mile spędzonym czasem. Autorka bardzo ciekawie kreuje postać głównej bohaterki, która nie zważa na to ile ma lat, ale robi to na co ma ochotę i korzysta z życia. W roli detektywa odnajduję się bardzo dobrze, a dzięki umiejętności rozmowy z drugim człowiekiem potrafi wyciągnąć wszystkie potrzebne jej informacje. A poznając coraz bliżej pasażerów autokaru, okazuje się, że z pozoru obcy sobie ludzie, mają ze sobą więcej wspólnego niż mogłoby się wydawać. Determinacja Pani Henryki, zmusza ją do odkrywania wszystkich tajemnic, które dzielnie są ukrywane.

Autorka serwuje nam tu książkę, lekką i pełną humoru, nadającą się na miłe leniwe popołudnie, gdzie chcemy się oderwać od rzeczywistości. Spełnia oczywiście wymogi kryminału, jest zabójstwo i grono podejrzanych. Co daje nam nutkę niepewności, kto stoi za morderstwem. I wciąga w świat Pani Henryki odkrywającej prawdę. Mam nadzieję, że to nie jest ostatnie spotkanie z tą sympatyczną starszą kobietą, bo zapadła mi w serce i z miłą chęcią spotkam się z nią jeszcze raz.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Ludzie. Krótka historia o tym, jak spieprzyliśmy wszystko” Tom Phillips

„Jedno życie” Anna Dąbrowska

„Romans po brytyjsku” Vi Keeland, Penelope Ward