"Zapisane w pamięci", Ewa Pirce
"Zapisane w pamięci", Ewa Pirce - strona autorska,Wydawnictwo NieZwykłe
Opis:
„Jako nastolatka Eva podjęła kilka bardzo złych decyzji. Młoda, naiwna i zakochana, nie podejrzewała, że chłopak, którego obdarzyła bezgraniczną miłością, okaże się jej oprawcą, pozbawi marzeń oraz zaufania do ludzi. Zamiast miłości i ciepła poznała smak bólu i nienawiści. Przy odrobinie szczęścia i olbrzymiej ilości desperacji udało jej się od niego uciec i rozpocząć nowe życie. Lecz czy można uwolnić się od czegoś, co wypaliło w umyśle trwałe piętno, na każdym kroku przypomina o strachu i rzuca w wir wspomnień?
Alex to odnoszący wielkie sukcesy bokser, który za maską wrogości, zarozumialstwa i nonszalancji kryje więcej cierpienia, niż ktokolwiek zdołałby udźwignąć. Od najmłodszych lat przyjmował od życia bolesne ciosy. Tylko niesamowita wola walki i hart ducha pozwoliły mu przetrwać najtrudniejsze chwile. Jako dorosły wspiął się na wyżyny, zdobył wszystko, o czym nawet nie śmiał marzyć. Jednak nadal brakuje mu najważniejszego – miłości.
Gdy los krzyżuje ścieżki tych dwojga, oboje dostają to, czego od zawsze pragnęli. Alex daje Evie wsparcie i poczucie bezpieczeństwa, których dziewczyna tak bardzo potrzebuje. Ona natomiast staje się dla niego zbawieniem i przepustką do osiągnięcia pełni szczęścia. Miłość, która ich połączyła, zdarza się raz na sto lat. Ale czy ich uczucie będzie trwać wiecznie? Czy przyjdzie im za nie zapłacić? Czy ta bajka zakończy się słynnym „żyli długo i szczęśliwie”?
Jeśli światło nie jest wystarczająco silne, by przebić się przez mrok, zostaje po prostu wchłonięte, a my pozostajemy z niczym – oprócz bolesnej wyrwy w sercu.”
„Zapisane w pamięci” opowiada historię Evy i Alexa, którzy mierzą się z konsekwencjami niewłaściwych doświadczeń z przeszłości, które wywołały w nich niejedną traumę. Bohaterowie doświadczyli w życiu wiele zła i pragną coś zmienić, żyć inaczej, przestać się bać o to, co przyniesie los, co przyniesie kolejny dzień.
Wraz z rodzącym się w nich uczuciach pojawia się strach, strach, który zaczyna tłumić wzajemną fascynację i powoduje niepewność, która zaczyna kłaść cień nieufności na ich związku. Takich historii było już wiele i każda z nich jest na swój sposób podobna. Książka Ewy Pirce nie wnosi nic nowego do tego gatunku, w którym tak łatwo o wtórność, aczkolwiek jest to ciekawa lektura, która dała mi kilka chwil przyjemności.
Mimo wszystko uważam, że ta powieść jest zdecydowanie za gruba, przez co trudno się ją czytało. Autorka nie szczędziła czytelnikom zbędnych opisów, które w niekoniecznie pozytywny sposób wpłynęły na objętość książki.
Doceniam, że autorka poruszyła w swojej książce trudne tematy, jakimi są choroby psychiczne, różne oblicza przemocy, czy też problemy z budowaniem relacji i zaufania. Takie powieści są potrzebne, gdyż zawsze będą aktualne. Tego typu wydarzenia od zawsze miały miejsce i pewnie zawsze będą się działy, na co mimo wszystko możemy mieć jakiś wpływ.
Ewa Pirce ma w sobie lekkość pisania, która sprawia, że czytelnik łatwo się wciąga w historię, którą dostaje. Dzięki temu udało mi się skończyć tę książkę, do której już niestety z przez jej rozmiar nie wrócę. Mimo wszystko, jeśli lubicie klimaty, w których poruszana jest trudna przeszłość bohaterów i budowane jest na nowo zaufanie – ta powieść jest dla Was.
Opis:
„Jako nastolatka Eva podjęła kilka bardzo złych decyzji. Młoda, naiwna i zakochana, nie podejrzewała, że chłopak, którego obdarzyła bezgraniczną miłością, okaże się jej oprawcą, pozbawi marzeń oraz zaufania do ludzi. Zamiast miłości i ciepła poznała smak bólu i nienawiści. Przy odrobinie szczęścia i olbrzymiej ilości desperacji udało jej się od niego uciec i rozpocząć nowe życie. Lecz czy można uwolnić się od czegoś, co wypaliło w umyśle trwałe piętno, na każdym kroku przypomina o strachu i rzuca w wir wspomnień?
Alex to odnoszący wielkie sukcesy bokser, który za maską wrogości, zarozumialstwa i nonszalancji kryje więcej cierpienia, niż ktokolwiek zdołałby udźwignąć. Od najmłodszych lat przyjmował od życia bolesne ciosy. Tylko niesamowita wola walki i hart ducha pozwoliły mu przetrwać najtrudniejsze chwile. Jako dorosły wspiął się na wyżyny, zdobył wszystko, o czym nawet nie śmiał marzyć. Jednak nadal brakuje mu najważniejszego – miłości.
Gdy los krzyżuje ścieżki tych dwojga, oboje dostają to, czego od zawsze pragnęli. Alex daje Evie wsparcie i poczucie bezpieczeństwa, których dziewczyna tak bardzo potrzebuje. Ona natomiast staje się dla niego zbawieniem i przepustką do osiągnięcia pełni szczęścia. Miłość, która ich połączyła, zdarza się raz na sto lat. Ale czy ich uczucie będzie trwać wiecznie? Czy przyjdzie im za nie zapłacić? Czy ta bajka zakończy się słynnym „żyli długo i szczęśliwie”?
Jeśli światło nie jest wystarczająco silne, by przebić się przez mrok, zostaje po prostu wchłonięte, a my pozostajemy z niczym – oprócz bolesnej wyrwy w sercu.”
„Zapisane w pamięci” opowiada historię Evy i Alexa, którzy mierzą się z konsekwencjami niewłaściwych doświadczeń z przeszłości, które wywołały w nich niejedną traumę. Bohaterowie doświadczyli w życiu wiele zła i pragną coś zmienić, żyć inaczej, przestać się bać o to, co przyniesie los, co przyniesie kolejny dzień.
Wraz z rodzącym się w nich uczuciach pojawia się strach, strach, który zaczyna tłumić wzajemną fascynację i powoduje niepewność, która zaczyna kłaść cień nieufności na ich związku. Takich historii było już wiele i każda z nich jest na swój sposób podobna. Książka Ewy Pirce nie wnosi nic nowego do tego gatunku, w którym tak łatwo o wtórność, aczkolwiek jest to ciekawa lektura, która dała mi kilka chwil przyjemności.
Mimo wszystko uważam, że ta powieść jest zdecydowanie za gruba, przez co trudno się ją czytało. Autorka nie szczędziła czytelnikom zbędnych opisów, które w niekoniecznie pozytywny sposób wpłynęły na objętość książki.
Doceniam, że autorka poruszyła w swojej książce trudne tematy, jakimi są choroby psychiczne, różne oblicza przemocy, czy też problemy z budowaniem relacji i zaufania. Takie powieści są potrzebne, gdyż zawsze będą aktualne. Tego typu wydarzenia od zawsze miały miejsce i pewnie zawsze będą się działy, na co mimo wszystko możemy mieć jakiś wpływ.
Ewa Pirce ma w sobie lekkość pisania, która sprawia, że czytelnik łatwo się wciąga w historię, którą dostaje. Dzięki temu udało mi się skończyć tę książkę, do której już niestety z przez jej rozmiar nie wrócę. Mimo wszystko, jeśli lubicie klimaty, w których poruszana jest trudna przeszłość bohaterów i budowane jest na nowo zaufanie – ta powieść jest dla Was.
Komentarze
Prześlij komentarz