"Pozwól mi wrócić" B.A. Paris,

Recenzja "Pozwól mi wrócić" B.A. Paris,Wydawnictwo Albatros

Opis książki:

„Powieść autorki bestsellerowych thrillerów „Za zamkniętymi drzwiami” oraz „Na skraju załamania”.

Fin i Layla, młodzi i nieprzytomne w sobie zakochani, wyjeżdżają na wakacje do Francji. W drodze zatrzymują się w nocy na parkingu i kiedy Fin wraca z toalety, jego dziewczyny nigdzie nie ma. Fin opowiada policji, o tym, co zdarzyło się tej nocy. Są tacy, co nie wierzą w jego wersję i podejrzewają go o najgorsze. Nawet po latach. I tylko Fin wie, że nie powiedział policji całej prawdy.

Po dziesięciu latach zaczyna jeszcze raz – w innym miejscu, z inną kobietą. I tak się akurat złożyło, że jest nią siostra jego zaginionej dziewczyny. Kiedy się zaręczają, Fin dostaje telefon. Ktoś z jego przeszłości widział Laylę. Ktoś podrzuca znaki kojarzące się jednoznacznie z Laylą. Ktoś wysyła mu maile, które doprowadzają go na skraj szaleństwa. Fin zaczyna podejrzewać wszystkich i coraz bardzie wierzy w to, że jego dawna ukochana żyje. I że jest bliżej, niż mu się wydaje.”

„Pozwól mi wrócić” to historia o ludzkich dramatach, o tym, jak nasze życie wpływa na naszą psychikę.

Finn to mężczyzna, który przez swoje problemy z niekontrolowaniem agresji przegrał swoje życie. Podczas jednej z wybuchowych kłótni zaginęła jego partnerka. Nie pamięta tego, co się stało. Nie był nawet pewien, czy jej nie zabił w przypływie złości. Layla była miłością jego życia, którą stracił przez swoje zachowanie…

Po 12 latach, gdy Finn planuje ślub z Ellen, siostrą swojej zaginionej ukochanej, którą uznano za zmarłą, coś zaczyna się dziać. Dostaje tajemnicze wiadomości i wszędzie pojawiają się znaki mówiące o tym, że Layla wróciła. Mężczyzna boi się, że to tylko głupi żart, ale wkrótce okazuje się, że prawda jest gorsza niż był w stanie przewidzieć…

B. A. Paris skonstruowała thriller, który niebywale działa na psychikę. Książka jest przemyślana od początku do końca i bardzo wciąga. Trudno oderwać się od losów bohaterów, zwłaszcza, że mamy możliwość śledzenia akcji z dwóch perspektyw.

Na początku byłam na siebie trochę zła, że znowu dałam się złapać w pułapkę autorki i zmanipulować, przez co zakończenie mnie zaskoczyło. Zawsze szukam ukrytych podpowiedzi, jednak autorka jest na tyle dobra, że mimo wszystko jest krok, a nawet kilka kroków przede mną.

Powieść bardzo mi się podobało, a zakończenie wbija w fotel! Polecam!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Ludzie. Krótka historia o tym, jak spieprzyliśmy wszystko” Tom Phillips

„Jedno życie” Anna Dąbrowska

„Romans po brytyjsku” Vi Keeland, Penelope Ward