„Magnat” Katy Evans

„Magnat” Katy Evans, Wydawnictwo Kobiece

Opis książki:

„Bohaterowie Bryn Kelly i Aaric Christos znali się już wcześniej, zanim Christos stał się bogaty, wpływowy i… niedostępny. Kiedy Bryn widziała go ostatni raz, był bardzo sympatycznym, młodym chłopakiem. Teraz kiedy po latach przyjdzie prosić go o pomoc w sfinalizowaniu swojego pomysłu biznesowego, spotka się z zupełnie innym człowiekiem. Christos jest teraz seksownym, bezwzględnym magnatem, królem rynku nieruchomości, którego zdanie może decydować o być albo nie być wielu przedsiębiorców w tym Bryn. Ich pierwsze biznesowe rozmowy nie przebiegają po jej myśli. Podobno na zaufanie Christosa trzeba sobie zasłużyć…”

Czy Bryn, która wiele lat temu nie dała mu szansy zbliżyć się do siebie, zasłuży na jego zaufanie? Czy pomimo lat, gdzie oboje wiedli życie z dala od siebie, to co połączyło ich w przeszłości, tym razem rozkwitnie i przerodzi się w coś innego? Oboje się zmienili, ale czy całkowicie? Czy w Aaricu pozostało coś z tego chłopaka, w którym kiedyś Bryn się podkochiwała? Wtedy nie dopuściła go do siebie, czego przez wiele lat żałowała, teraz gdy wszystko się zmieniło, czy jest szansa na być ze sobą? Przecież tyle lat, tyle zmian, a czy zmieniło się pragnienie? Przeczytajcie i przekonajcie się. Sprawdźcie, czy biznes i uczucia, to coś co może iść ze sobą w parze.

Katy Evans, to autorka, po której książki sięgam bardzo chętnie. Potrafi zbudować napięcie, wpleść w treść trochę dramatyzmu, bo naszych bohaterów życie nie oszczędziło. Oboje borykają się ze stratą. Oboje nie potrafią osiągnąć szczęścia i stabilizacji, której gdzieś tam potrzebują. Chyba zresztą jak każdy. Nie raz lata nie wystarczają, aby o kimś zapomnieć, ale nie oznacza to, że można od tak porzucić wszystko i dać się ponieść, chociaż tego się pragnie. Ale też walka z pragnieniem jest niesamowicie uciążliwa. W życiu spotyka się takie osoby, przy których czuje się, że jest nasze miejsce, ale samo to uczucie nie zawsze wystarcza, bo życie to burzliwa droga, to niepewna przyszłość i jaka jest ona dla naszych bohaterów? Bohaterów niezwykle sympatycznych, którzy stają się nam bliscy, którym kibicujemy, ale czy powrót do przeszłości, po tylu latach jest możliwy, czy możliwe jest zacząć coś, gdy skończyło się to zanim miało miejsce bytu?

Katy Evans, trzyma nas w niepewności, a to w jaki sposób pisze, sprawia, że przez tekst gnamy bez namysłu, by tylko dotrwać końca, a tam? Właśnie co tam...

Przekonajcie się. Polecam tę powieść, nie tylko fankom twórczości Katy, ale każdemu, kto lubi nie płytkie romanse, ale z taką głębszą treścią.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Ludzie. Krótka historia o tym, jak spieprzyliśmy wszystko” Tom Phillips

„Jedno życie” Anna Dąbrowska

„Romans po brytyjsku” Vi Keeland, Penelope Ward