"Kiedy Pan Piecho gryzie”

„Kiedy Pan Piecho gryzie” @Brian Conaghan,Wydawnictwo YA

Opis książki:
„Poznajcie Pana Piecha.

Dylan Mint ma zespół Tourette’a – jego życie to ciągła walka z niekontrolowanymi tikami, wybuchami i przekleństwami.

Kiedy podczas rutynowej kontroli w szpitalu przypadkiem podsłuchuje, że zostało mu zaledwie kilkanaście miesięcy życia, sporządza swoją bucket list – listę rzeczy do zrobienia przed śmiercią.

Ich wykonanie wywróci świat nastolatka do góry nogami...”

Mierzyć się z życiem nastolatka i mierzyć się z chorobą, to nie łatwa sprawa. A wizja śmierci, która jest gdzieś za rogiem niczego nie ułatwia. Kilka miesięcy, bo tyle wie Dylan, że mu pozostało. I co zrobić z tym czasem? Dylan ma plan, listę rzeczy do zrealizowania, która nie jest łatwa, ale on się nie poddaje. Świat naszego bohatera, to ciągła walka z tym co się mówi, walka, która nie jest możliwa. Gesty, emocje, których nie może opanować. Wszystko to, w połączeniu z nastolatkami, którzy niczego nie ułatwiają. A wręcz przeciwnie. Sprawiają, że nie jest łatwo. Nawet w szkole specjalnej, takie sytuacje się zdarzają.

To wszystko opisane jest z punktu widzenia Dylana. Dzięki temu czujemy z nim więź, przeżywamy to co on.. Jego historia jest ujmująca. Wdrażamy się w jego chorobę. Borykamy się tak jak on z życiem codziennym. I realizujemy razem z nim podpunkt z listy, która z początku wydaje się taka nierealna.. Nasz bohater jest zdeterminowany. Ale czy uda mu się przeżyć ostatnie miesiące tak jak chce? Czy jest szansa, że te ostatnie miesiące wcale nimi nie będą? A co z relacją jaka jest między nim a pewną dziewczyną?

Lubie czytać książki, które opowiadają nie łatwe historie, bo ta nie jest łatwa. Opisywanie chorób, nigdy nie jest prosta sprawą, ale czyni to książkę znacznie wartościowszą. Pokazanie z czym trzeba się zmierzyć, jakie los stawia przeciwności, trudności, ale taka książka pokazuje nam, że osoba chora, nie jest gorsza, jest osobą taką jak my i mając nawet w życiu do przejścia jeszcze większą przysłowiową górkę, ona się nie poddaje, brnie pod nią. Dylen powinien być inspiracją dla wielu osób. Ja też tak jak on, chociaż spotykają mnie ciężki chwile, nie zamierzam się poddać. Wyznaczam cele i będę je realizować, dla siebie nie świata.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Lovely Trigger. Tristan i Danika. Tom III" R.K. Lilley

„Jedno życie” Anna Dąbrowska

"Chłopak,który pokazał mi jak żyć" Samanta Louis