„Gordian” Melissa Darwood

„Gordian” Melissa DarwoodWydawnictwo NieZwykłe

Opis książki:
„Pikantna. Mroczna. Mocno erotyczna powieść.

Gordian zawsze stawia na swoim. Jest trenerem sztuk walki, studentem inżynierii, mężczyzną, któremu nie oprze się żadna dziewczyna. Z wyjątkiem nowo poznanej, przybranej siostry – Kiry, której zdobycie stanowi dla niego nie lada wyzwanie.

Gordian skrywa mroczne tajemnice. Zbrodnia, której się dopuścił trawi go od środka. Seks wydaje się być najlepszym sposobem na rozładowanie buzujących w nim emocji, lecz czy wystarczającym? Czy każdy grzech można odkupić? Czy rany z przeszłości mogą się zabliźnić na dobre? Czy dwoje poranionych przez życie ludzi powinno być razem?”

To jest moje pierwsze spotkanie z twórczością Melissy Darwood i przyznam szczerze podobało mi się. Gdy wiem, że książka to typowy erotyk, mój nastawienie do niej też jest inne, niż gdy mam typowy romans, a seksu jest więcej niż nie powiem w czym. Książka pokazuje, że mrok, który się skrywa jest ciężki do ukrycia. W książce język jakim posługują się bohaterowie, jest ostry, nie brak wulgaryzmów, więc osoby, które tego nie znoszą w książkach, z pewnością nie odnajdą się czytając tę pozycję. Ale co istotne, autorka gra na naszych emocjach. To co dzieje się pomiędzy głównymi bohaterami, aż kipi od napięcia. A takie coś może doprowadzić do wybuchu. Gordian i Kiry, toczą walkę, kto wygra? Kto zostanie pokonany? Przekonajcie się.

Z „Gordianem” spędziłam bardzo miło czas. A ważne jest to, że nastawiłam się odpowiednio do tej książki. Bo wiedziałam, że nie braknie scen erotycznych. Ale jeśli myślicie, że tylko o to chodzi w tej książce to się mylicie. Tutaj istotne jest radzenie sobie z tym co ukształtowało charakter postaci. Życie, nie raz przytłacza ogromem swych problemów i to co się przeszło, ma wpływ na to jak się żyje, a powiedzmy sobie, styl życia Gordiana, nie jest czymś co pochwalam. Ucieczka w seks, ale istotne jest przed czym ucieka. Za czasem gdy poznałam go lepiej, przyszło też zrozumienie. Trawią go lęki, które skrupulatnie ukrywa. Ale czy da się żyć w strachu i czego tak naprawdę się boi. Przekonajcie się sami. Polecam dla osób, którym sceny erotyczne nie straszne, a gdy dochodzi do trauma z przeszłości, powieść nabiera na jakości.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Ludzie. Krótka historia o tym, jak spieprzyliśmy wszystko” Tom Phillips

„Jedno życie” Anna Dąbrowska

„Romans po brytyjsku” Vi Keeland, Penelope Ward