"Lovely Trigger. Tristan i Danika. Tom III" R.K. Lilley


"Lovely Trigger. Tristan i Danika. Tom III" R.K. Lilley,Editio Red

"Bo tak właśnie działa miłość. Nie umiera, nawet jeśli jej nie karmisz. Po prostu tak już jest. Nie zmieniłbym tego, nawet gdybym mógł. Kochanie jej stało się częścią mnie."

Świat Tristana i Daniki to wzloty i upadki, a te drugie są brutalne i bolesne, tak bardzo bolesne, że trudno się podnieść. Bohaterów znamy z dwóch wcześniejszych części, które trzeba nadrobić przed czytaniem tej. Ich związek, to nie sielanka, to jazda na krawędzi grożąca nieszczęściu, którego nie sposób uniknąć. Miłość do siebie - czują oboje, ale czy wystarczy sama ona? Walka z demonami trwa i tak ciężko je powstrzymać. Niestety nie tylko to ciężko pokonać, bo z wzajemnym przyciąganie też nie można walczyć. Walczą, zwłaszcza Danika, która wie czym grozi poddanie się temu. Kobieta chce szczęścia, szuka go, ale gdzie ono jest i przy kim? Czy odnajdzie je? Tristan to zagubiony mężczyzna, który upadł, a z tego upadku tak ciężko się podnieść. Zniszczył wiele, ale i też samego siebie. Tak trudno wyzbyć się tego co złe, niewłaściwe. Czy w ogóle da się do końca odciąć od tego wszystkiego?

Ta dwójka w połączeniu ze sobą to istny armagedon. Ale czy są wstanie stworzyć coś pięknego, bez niszczenia wszystkiego po drodze? I jaka ta droga w ich wypadku będzie? Zostaje Wam samym to odkryć.

"Lovely Trigger" to książka, która czytałam na przełomie roku 2018/2019 i mogę powiedzieć, była miłym towarzystwem. Nad treścią nie rozpiszę się, bo gdy ktoś nie zna wcześniejszych części, dowiedziałby się za dużo. Ta część to takie przeskoki i obserwacje tego co się dzieje z bohaterami. Tego jak ich życie się układa. Autora nie zagłębiała się w niepotrzebne szczegóły, dała nam fakty, które pozwoliły nam zobaczyć co się działo. Cała trylogia Tristana i Daniki, to są książki, które będę polecać. Pokazują jak wszystko jest kruche, nawet silna miłość. Pokazują jak strata boli, jak pustkę w sercu ciężko zapełnić. I chyba nigdy do końca nie jest to możliwe. Ta dwójka to przykład tego, że miłość to nie raz za mało, że związek to coś więcej niż kocham.

Komentarze

  1. Z chęcią zapisuję tytuł. Może się okazać, że mi się spodoba.
    Serdecznie pozdrawiam.
    www.nacpana-ksiazkami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

„Jedno życie” Anna Dąbrowska