„Kiedy Ciebie nie ma” Lisa Jewell

„Kiedy Ciebie nie ma” Official Lisa Jewell Page Edipresse Książki
Rozpacz jaka dopada matkę po stracie dziecka jest ogromna. Nie da się jej opisać ani z niczym porównać. To uczucie jest tak przerażające, że nikt z nas nie potrafi sobie tego wyobrazić. Chyba nie ma nic gorszego, co mogło by nas w życiu spotkać.
Bohaterka powieści Laurel, jest żoną i matką, wychowująca trójkę dzieci. Najmłodsza - Ellie, oczko w głowie rodziców, najukochańsza córka, która jest śliczna, mądra i grzeczna. Ma dopiero piętnaście lat i zapowiadało się, że czeka ją cudowne życie. Gdy pewnego dnia wyszła do biblioteki i nie wróciła, życie Laurel i jej rodziny rozsypało się jak domek z kart. Wszystko się zatrzymało wraz ze zniknięciem córeczki. Ani policja, ani sąsiedzi, nikt nie potrafił przez dziesięć lat odpowiedzieć na pytanie czy ona jeszcze żyje, co się z nią stało i gdzie jest.
Małżeństwo Laurel nie przetrwało, została sama z dręczącymi ją pytaniami i sercem rozdartym. Dopiero po tych długich latach, znaleziono kości Elli i na jej drodze pojawił się mężczyzna Floyd. Dzięki niemu Laurel zaczyna coś czuć i budzi się z powrotem do życia. Ale co takiego ukrywa Floyd i dlaczego tak zainteresował się Laurel? Czy tajemnica zniknięcia Elli zostanie w końcu odkryta i czy pomoże to Laurel iść dalej przez życie?
Matka tracąca dziecko, fakt sam w sobie straszny, ale jak tragiczna musi być świadomość, gdy nie wiesz co się tak naprawdę wydarzyło, czy spotkało dziecko coś strasznego czy zdarzył się wypadek, czy po prostu może uciekło z domu? Setki pytań bez odpowiedzi. Jak żyć z takimi myślami? Jak być nadal żoną i matką dla pozostałych członków rodziny, którzy również cierpią po starcie siostry i córki.
Autorka pokazała w tej książce tak silne emocje, że nie da przejść się koło niej obojętnie. Zapada głęboko w serce i cierpisz katusze czytając historie Laurel i jej córeczki Ellie. Bo to co ją spotkało jest przerażające. Nikt nie zasługuje na taki los. Tragizm tej opowieści wyciska morze łez, a zakończenie mrozi krew w żyłach. Bo nie można się spodziewać tego, kto skrzywdził Ellie. Oraz historia naszej bohaterki, która do końca nie jest jasna..
Książka ta wzbudziła we mnie paletę różnych uczuć. Podczas czytania przeżywałam rozpacz, smutek, tęsknotę i strach. Dzięki temu, że napisana jest z punktu widzenia kilku osób, uzupełnia wszystkie luki i łatwo jest odnaleźć się w tej opowieści. Czyta się ją bardzo dobrze i zakończenie samo w sobie daje nadzieję, a na co? Przekonajcie się.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Ludzie. Krótka historia o tym, jak spieprzyliśmy wszystko” Tom Phillips

„Jedno życie” Anna Dąbrowska

„Romans po brytyjsku” Vi Keeland, Penelope Ward