„Gwiazdeczka” Maja Jaszewska


„Gwiazdeczka” Maja Jaszewska, Editio Red

Józia dziewczyna z małej wsi, która dostaje prace w gazecie „Przemiana” w Warszawie. Dla skromnej dziewczyny taka zmiana niesie ze sobą dużo konsekwencji i stresów. Bo jak odnaleźć się w wielkim świecie, wśród osób, których głównym zmartwieniem jest dieta i to jak się wygląda i z kim się zadajesz. Na jej drodze pojawia się dwóch bardzo różnych mężczyzn. Który z nich znajdzie miejsce w sercu dziewczyny? Który okaże się tym dobrym, a który próbuje ją tylko wykorzystać? 

Historia przedstawiona w tej książce jest historią w sumie dobrze znaną. Szara myszka ze wsi w wielkim mieście. Zaczynając czytać byłam przekonana, że okaże się kolejną z wielu, czytanych opowieści i nie znajdę w niej nic nowego ani ciekawego. Jednak autorka miło mnie zaskoczyła, bo w tej książce pokazała prawdziwość życia dla takiej dziewczyny. Jak trzeba się dopasować do reszty, żeby nie być gorszą, jak zmienić wygląd i ubiór żeby zostać zaakceptowaną. A bohaterka tej książki jest przedstawiona jako miła dziewczyna, ale z charakterem, która ma swoje zdania, ale przez pryzmat zakochania, nie dostrzega niektórych wad drugiej osoby. Autorka pokazała bardzo dużo ważnych problemów, które są postawione na drodze młodych ludzi, próbujących odnieś sukces. 

Bardzo przyjemna lektura na zimowe dni. Przenosi nas do domu rodzinnego Józi, gdzie ciepło rodzinnego domu ogrzewa nas samych, czytając tę książkę. A opis miejsc w Warszawie pomaga wyobrazić sobie dokładnie, jak tam jest. Czyta się lekko i szybko. A dialogi bardzo często wywołują uśmiech na twarzy. Spędziłam z „Gwiazdeczka” świetnie czas i na pewno będę czytać kolejne książki pani Jaszewskiej.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Ludzie. Krótka historia o tym, jak spieprzyliśmy wszystko” Tom Phillips

„Jedno życie” Anna Dąbrowska

„Romans po brytyjsku” Vi Keeland, Penelope Ward