„Spróbujmy jeszcze raz” K.A. Linde

RECENZJA:„Spróbujmy jeszcze raz” K.A. Linde, Tom 3 serii „Mrs. Wright”, Burda Książki

Opis książki:
"Bardzo życiowa historia, o karierze, rodzinie, miłości, przyjaźni i wrogach.

Przez sześć tygodni kochaliśmy się z Austinem Wrightem do szaleństwa i pozostało mi po tym jedynie złamane serce.

Nie mogę mu ufać. Już nie mogę mu oddać ani ciała, ani serca. Jednak minęły dwa lata, a ja nadal go łaknę jak narkoman działki.

Kiedy ostatnio spróbowaliśmy, niemal mnie to zniszczyło. Wiem, że powinnam uciec, nie oglądając się za siebie. Ale jego ciemne oczy i zabójczy uśmiech przenikają mi duszę. Jego dotyk mnie rozpala. A wiadomo, co się dzieje, gdy podpalić benzynę. Ktoś musi spłonąć.

Druga próba może zniszczyć nas oboje.

Przecież wszyscy wiedzą, że brnięcie w te same błędy szczęścia nie przynosi."

W tym tomie, już trzecim, poznajemy historię kolejnego z rodzeństwa Wright, Austina. Mężczyzny, który gubi się w swoim życiu, nie potrafi się ustatkować, dorosnąć, zmężnieć i zerwać z nałogiem alkoholowym. Stacza się coraz bardziej, przez co jego marzenia ulatują mu sprzed nosa. Pasmo porażek zmusza go do zastanowienia się nad swoim życiem. Ale czy nie jest już za późno? Czy ma szansę na odzyskanie zaufania wśród rodziny i bliskich? Czy ma szansę na zyskanie wymarzonego stanowiska? A najważniejsze, czy uda mu się odzyskać uczucie kobiety, którą kocha, na której mu zależy i którą rani w każdy możliwy sposób?

Julia, kobieta sukcesu, zdeterminowana do działania. Radzi sobie świetnie na odpowiedzialnym stanowisku w firmie Wright Construction. Kobieta z działu HR. Cudowna przyjaciółka. Osoba niezależna, samodzielna i potrafiąca walczyć o swoje. Jednak czegoś jej w życiu brakuje. Ciągle nie może dojść do siebie po trudnym rozstaniu z Austinem, a mężczyzna wciąż przypadkiem pojawia się w jej życiu. I niestety nie są to przyjemne spotkania, lecz bolesne wspomnienia z przeszłości. Jak to możliwe, że ona wciąż coś do niego czuje. Czy będzie w stanie spróbować jeszcze raz, jak głosi tytuł książki?

Julia i Austin to mieszanka wybuchowa. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że są zupełnie z dwóch różnych światów i w najmniejszym stopniu do siebie nie pasują. On jest nastolatkiem w ciele dorosłego mężczyzny, a ona dojrzałą kobietą, która pragnie stabilizacji i szczęścia.
Muszę przyznać, że ta część bardzo mi się podobała. Jestem oczarowana takim ukazaniem miłości, z takiej nietypowej perspektywy. Książka naprawdę przypadła mi do gustu i mam wielką nadzieję, że kolejne części będą na tym samym poziomie, albo jeszcze lepsze!