"Poniżenie" Stylo Fantôme

RECENZJA: "Poniżenie" Stylo FantômeWydawnictwo NieZwykłe
Niekiedy jeden moment, może zdecydować kim się staniemy, w jakim kierunku nasze życie podąży. Może być katalizatorem pewnych wydarzeń i dla Tatum, naiwnej, słodkiej, nieśmiałej, osiemnastoletniej dziewczyny, przespanie się z Jamesonem, ówczesnym chłopakiem jej siostry, było takim katalizatorem jej przemiany. Ta jednorazowa przygoda zmieniła jej życie, zmieniła ją, wręcz wyzwoliła to co w niej ukryte. Ale to nie wszystko, przez to straciła rodzinę, która się na nią wypięła, pieniądze, które miała dzięki nim, a Jameson, wyparował z jej życia.
Chociaż zmieniła kierunek w jakim podążała, poczuła się szczęśliwa. Ledwo wiązała koniec z końcem, ale stała się wyrachowaną kobietą, która nie obawiała się wykorzystywania mężczyzn. Przez wiele lat to ona rozdawała karty, aż do momentu ponownego spotkania Jamesona, który wdziera się w jej już pookładane życie. Ponowne spotkanie sprawia, że ożywa namiętność tłumiona przez siedem lat. Oboje się zmienili, ona nie jest niewinna, on stał się władczy i jeszcze pewniejszy siebie. Oboje chcą się zabawić, zaczyna toczyć się gra, a w grze wiadomo, ktoś wygrywa, a ktoś przegrywa. Jak będzie tutaj? Przekonajcie się.
W tej książce mamy starcie dwóch silnych osobowości. Każde chce być górą. Myślą o tym by zabawić się ze sobą i to bez ograniczeń. Tworzą wolny układ, gdzie zadawanie się z innymi jest dozwolone. Ale czy na pewno to im pasuje? Wydaje się, że ich gra zaczyna przechodzić w inny wymiar, ale żadne z nich nie chce tego przyznać, nawet przed sobą. Brną w wyznaczonym przez siebie kierunku i to z zawrotną prędkością, a taka jazda jest niebywale niebezpieczna. Jeden błąd i można wylecieć z trasy, a to grozi rozbiciem. W ich przypadku błędy są nieuniknione, ale kto popełni największy z nich i jaka będzie cena? To odkryjcie Wy. Tylko od razu uzbrójcie się w cierpliwość, bo zakończenie podnosi ciśnienie.
Ta książka to z pewnością nie delikatna opowieść, to raczej historia pędząca w mroczną stronę. Czytając pochłania nas bez reszty i przenosimy w zupełnie inny poziom przeżyć. Łatwo można wyczuć pragnienia bohaterów, ale może nas mocno zdenerwować, że oboje są tacy ślepi na to co się dzieje, przez co niszczą się. Tatum i Jameson godzą się na pewną relację między nimi, w której jest pokazane jak ona całkiem wyzbywa się niewinności, a on w jak łatwy sposób ją wręcz poniża. Dla wielu z nas jest to niedopuszczalne i ja też bym się nie zgodziła na takie traktowanie, ale Tatum tego pragnie. To jak potraktowała ją rodzina po tym wszystkim, to odrzucenie, sprawiło, że jej pragnienia zawędrowały w takim kierunku. Nie mnie ją osądzać, bo to nie jest coś co robi wbrew sobie, ona tego potrzebuje, by czuć. Nie raz by poczuć, trzeba przekroczyć granicę i ona robi to świadomie, a Jameson jej w tym pomaga. On jest facetem, który po prostu boi się uczucia i nawet nie dopuszcza myśli o nim do siebie. Jest samotnikiem, który lubi kontrolę i to ona daje mu poczucie stabilizacji, ale tym wszystkim taka łatwo zachwiać, gdy dochodzą nieporozumienia.
Historia wykreowana przez autorkę jest bezpruderyjna, co może się nie spodobać wielu osobom, lubiących wszytko to czyste, piękne i klarowane. Autorka perfekcyjnie wprowadza zamęt w umysł czytelnika i chociaż momentami, możemy mieć dosyć takiego przedmiotowego traktowania, to czytając chcemy jeszcze i jeszcze, a najlepiej od razu drugą część.
Autorka pobudza nasze zmysły i wyobraźnie, zakorzenia się to wszystko głęboko w nas i nie daje o sobie zapomnieć. Nie trzyma się też konkretnego schematu, chociaż coś ze schematyczności zawsze w tego typu książkach jest, ale w jej wykonaniu, ten schemat jest tak urozmaicony tak, że naprawdę ciężko przewidzieć w jakim kierunku to będzie zmierzać.
Polecam Wam tę książkę, ale nie nastawiajcie się na słodką historię o uczuciu rodzącym się z seksu bez zobowiązań. Tego tutaj nie dostaniecie, nie ma tu nic słodkiego, a ja od czasu do czasu lubię „przekąsić” właśnie taką książkę, gdzie raczej dominuje kwaśny posmak, po przeczytaniu jej, ale ważne, że takich pozycji łatwo nie zapominam.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Jedno życie” Anna Dąbrowska

"Lovely Trigger. Tristan i Danika. Tom III" R.K. Lilley