„Pierwszy dotyk” Laurelin Paige, Wydawnictwo Kobiece

„Pierwszy dotyk” Laurelin PaigeWydawnictwo Kobiece
Nie raz naszą drogą życiową, ktoś kieruje, niekiedy nam to odpowiada, innym razem nie. Wszystko zależne jest od naszej natury, tego czy przeważa w nas uległość, czy raczej chęć dominacji. Emily przez wiele lat żyła z przyjaciółką, która dominowała nad nią, ale jej to pasowało, niestety nie wszystko można przetrwać. Nie każdy ból można znieść. Jedno wydarzenie przesądziło, że ich losy się rozeszły, kontakt urwał. I tak byłoprzez kilka lat, aż do odsłuchania przez Emily wiadomości nagranej przez Amber. Wiedziała, że jej była przyjaciółka ma kłopoty i widziała, że musi jej pomóc, niestety jedyne czego nie wiedziała to jak to zrobi. Prywatny detektyw miał ją odszukać, ale Amber zapadła się pod ziemię. Ostaniom osobą, z którą ją widziano był Reeve, mroczny, niebezpieczny i niezwykle bogaty. Emily postanawia się do niego zbliżyć, aby sprawdzić ile wspólnego miał ze zniknięciem jej przyjaciółki, a ten mężczyzna okazuję się wielką zagadką. Zagadką, która z każdą chwilą coraz bardziej ją fascynuje i pochłania. On wie czego pragnie, ona chce mu to dać, ale gdzie ich to zaprowadzi? Przecież Amber gdzieś tam się czai, jako cień przeszłości ich obojga, cień, który może jest nie istnieć, ale jest żywy we wspomnieniach.
„Pierwszy dotyk” to powieść, która uzależnia już od początkowych stron, a to za sprawą swej tajemniczości, tajemniczości, która nie ustępuje w dalszej części, ale nasza ciekawość zostanie w końcu zaspokojona, chociaż zaspokojenie jednego, oznacza więcej pytań i niewiadomych, przez co jedynym wyjściem jest sięgnięcie po kolejną część. Historię z teraźniejszości, ubarwiają nam wspomnienia ze wspólnej przeszłości Emily i Amber. W książce nie brak namiętność i to nie takiej słodkiej, ale pokazanej z ostrej strony. Fanki romansów i erotyków odnajdą się bez wątpienia w tej historii, która jest wręcz pozycja obowiązkową. W książce nie ma typowego schematu, chociaż znajdą się elementy powtarzalne, historia nas zaskakuje. Jest to opowieść o tym, że ze swoją naturą ciężko jest walczyć, to co jest dla innych dziwne, nam to może dawać szczęście, a czy nie o to chodzi w życiu by być szczęśliwym? Tylko czy cena za szczęście nie okaże się zbyt wysoka. Dowiedzcie się, jak potoczyły się poszukiwania Amber, do jakiego punktu doprowadziło to główną bohaterkę i przekonajcie się jaki jest Reeve, bo zapewniam, że nie jest grzecznym chłopcem. Polecam serdecznie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Ludzie. Krótka historia o tym, jak spieprzyliśmy wszystko” Tom Phillips

„Jedno życie” Anna Dąbrowska

„Romans po brytyjsku” Vi Keeland, Penelope Ward