„Piekielna miłość” K.N. Haner

„Piekielna miłość” K.N. Haner - strona autorska, Editio Red

Jak dużo jesteśmy w stanie zrobić dla kogoś kogo kochamy? Czy jesteśmy gotowi poświęcić nawet to uczucie względem drugiej osoby? Jak ono musi być silne, by tego dokonać? W życiu nie zawsze jest tak jak marzymy, nie zawsze jest łatwo, nie raz coś się sypie kawałek po kawałku, by później się rozsypać. Powstają okruchy, które nie jest łatwo pozbierać. Bo jak można tego dokonać, gdy wszystko nam odebrano? Nicole trafia do piekła, bo inaczej nie można nazywać miejsca, w którym się znajduje. Jej dni są mgliste, pozbawione wszystkich kolorów. Zostaje odurzona narkotykami i nad niczym nie ma wpływu. Jej ciało nie należy już do niej. Lecz gdzieś tam w odległym zakamarku umysłu, nadal tli się nadzieja, na to, że kiedyś wyrwie się z tego piekła i ujrzy swego synka. To co dzieje się z nią, to jak została wręcz zniszczona, pozbawiona wszystkiego, sprawia, że ciężko jest walczyć, że ciężko jest żyć. Lecz jest ktoś kto nie jest pozbawiony do końca człowieczeństwa, Diego. Nie może znieść tego co z nią się dzieje, tego co dopiero ma się stać. Wyrywa ją z tego miejsca, ale po tym co przeżyła Nicola, sprawia, że nie zostało z niej nic, wielka pustka w środku. Dziura, którą może załatać tylko widok dziecka. Ale czy droga, którą podążą, z osobą, której nie zna, zaprowadzi ją w bezpieczne miejsce? Co jeszcze się zmieni, bo to, że Nicola, zmieniła się jest pewne, ale co z uczuciem do Marcusa? Czy ono tam jeszcze jest, czy może umarło wraz z całym tym cierpieniem, którego doświadczyła?
Przez ten cały czas Marcus się nie poddawał, szukał jej. Bo przecież to ona tknęła w niego życie, to ona sprawiła, że serce zabiło mocno, to ona nadał sens jego egzystencji, ale został pozbawiony tego wszystkiego. W momencie zostało mu to odebrane, ale jedno słowo przywróciło mu nadzieję „Meksyk” - dla niego oznaczał wiele. Rusza na poszukiwania i jest gotów zrobić wszystko by ją odnaleźć, by była bezpieczna.
„Mam wrażenie, że umieram... albo już umarłem. Wiem, że to wszystko moja wina. Nie ochroniłem jej, chociaż robiłem wszystko, by była bezpieczna. W świecie mafii jednak nie ma nic pewnego. Ludzie, którym się ufa, okazują się być twoim największym wrogiem, a wrogowie wyciągają nagle pomocną dłoń. To popierdolone. Mam tego dość. Nie mam już siły na to wszystko, a każdy dzień odbiera mi resztki nadziei, że kiedykolwiek jeszcze ją zobaczę.”
To dopiero początek tej ciężkiej batalii, czy Marcus jest gotów na jeszcze więcej? Czy jest w stanie poświęcić swe uczucia do niej, aby zapewnić jej bezpieczeństwo? Czy zniesie jeszcze więcej cierpienia, bo w tym świecie i tam gdzie zmierza, ono go czeka? I jakie będzie to cierpienie, dowiecie się sięgając do „Piekielną miłość”, powiem Was, że trzeba się przygotować, bo to nie będzie kolejna słodka historia. To ładunek emocjonalny, który wybucha, przygasa, by wybuchnąć po chwili z jeszcze większą mocą. Ta historia pokazuje jak destrukcyjne może być uczucie. Do czego może ono doprowadzić. Pokazuje jak wszystko jest niepewne, jak jest wielką niewidomą. Nie brak w niej też zmysłowości, skrajnych uczuć. Nie brak w niej tego wszystkiego co sprawia, że książka przesiąknie naszą duszę na wskroś, wręcz ma nad nią władzę i do końca nie chce puścić ze swych sideł. Do końca trzyma nas w niepewności. Zobaczysz, że bohaterów czeka trudna droga, ale czy na jej końcu jest chociaż szczęście? Ja już to wiem, a Wy jesteście ciekawi? Polecam gorąco, bo z pewnością Was rozgrzeje i przygotujcie się, że sami kawałek po kawałku będziemy się rozpadać, ale czy się pozbieramy? Poszukajcie sami odpowiedzi na te wszystkie pytania.
W “Pieknielnej miłości”, która jest drugą częścią mafijnej serii, autorka po raz kolejny mnie nie zawiodła. Pokazała, że potrafi pisać emocjami, że to one są jednak tutaj najważniejsze i wzbudziła we mnie wiele ich. Popadałam w gniew, rozpacz, czułość, radość, ale nic nie trwało długo. Wszystko było tylko chwilą, bo tu nic nie jest pewne i nic nie trwa wiecznie. Wszystko jest możliwe, a te możliwości nas zakukają. Książka ta z pewnością pozostanie na długo w mej pamięci jak i w sercu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Jedno życie” Anna Dąbrowska

"Lovely Trigger. Tristan i Danika. Tom III" R.K. Lilley