„Noc Kupały”, Katarzyna Berenika Miszczuk
„Noc
Kupały” Katarzyna berenika Miszczuk, Wydawnictwo W.A.B
Zbliżenie,
miało przynieść ukojenie,
a
tak jest masa pytań.
Dlaczego
ona twe myśli zdobywa?
Dlaczego
naszą chwilę przerywa?
Dlaczego
tam jest, chociaż to ja powinnam w twych myślach się kryć?
Niepewność,
ogarnia mnie.
Zwątpienie,
czy czasem nie robię źle?
Komu
zaufać, kto chce skrzywdzić mnie.
Przyjaciele,
ich jest coraz mniej.
Zdradzają
zaufanie, czy zdradzą i mnie?
Ale
jest też on, czy mnie wykorzysta?
Bo
tylko jedno przecież chce.
Kwiat
parpoci, o niego walka toczy się.
Przeszłość,
czy na pewno tym tylko jest?
Gdy
pojawia się ona, mój spokój zachwiany jest.
Ona
nie jest martwa,chociaż żywa też nie.
Lecz
siłę ma wielką, by odebrać to co chce.
Czy
jej się uda? Czy przechytrzy mnie?
Przeznaczenie
ono nie zapomni, ono się upomni.
Czy
cało wyjdę z tej opresji?
Czy
mam szansę, przetrwać tę noc?
„Noc
Kupały” to kontynuacja „Szeptuchy”, ale aby nie zdradzać Wam
zbyt dużo z fabuły, postanowiłam ją opisać w postaci wiersza,
czy co to jest ;) W drugiej części mamy spore zamieszanie za sprawą
kobiety z przeszłości Mieszka. To wszystko wyzwala w Gosi uczucia,
o których nie miała pojęcia. Niestety dziewczyna nie tylko ma na
głowie rywalkę, ale również bogów, którzy chcą jednego –
kwiatu paproci. Bohaterka wie, że przed przeznaczeniem nie ucieknie,
chce się przygotować, by podjąć walkę, ale czy ona mała
człeczyna ma szansę w starciu z pradawnymi siłami? Przeczytajcie,
aby się dowiedzieć jak potoczą się losy głównej bohaterki i nie
tylko jej.
Autorka
w drugiej części nie zawiodła moich oczekiwań. Również o tutaj
nie brakło dobrego humoru oraz nieprzewidzianych zwrotów akcji.
Pani Kasia piszę niebywale lekko, co sprawia, że czytanie jest
przyjemnością. Podobały mi się opisy przeróżnych rytuałów,
jak i bożków i innych postaci. Autorka widać, że przyłożyła
się do swego zadania i zagłębiła swą wiedzę na temat
przedchrześcijańskich obrzędów i całej reszty. Chociaż główna
bohaterka jest nieroztropna, a jej tok myślenie miewa dużo do
życzenia, jest mimo wszystko sympatyczna. Ona uczy się uczucia, bo
dla niej to wszystko jest nowe. Popełnia błędy, ale jest przecież
tylko człowiekiem, a dokładnie zakochaną kobietą, która nie wie
jaką ścieżkę obrać w życiu. Bywa irytująca, ale to takie jej
charakter, który sprawia, że jest wesoło w książce. Mieszko
nadal ma w sobie coś tajemniczego, przez co jest fascynujący, ale
jego zachowanie potrafi też zdenerwować. Polecam Wam, w tej
książce jest wszystkiego po trochę, bez przesytu. Napięcie,
pożądanie, fajna akcja i humor, który uwielbiam.
Komentarze
Prześlij komentarz