"SWEET CHEEKS. ZAPACH NAMIĘTNOŚCI" K. Bromberg


"SWEET CHEEKS. ZAPACH NAMIĘTNOŚCI" K. BrombergEditio Red
Nie raz nie jesteśmy w stanie zrobić czegoś co jest wbrew naszemu sercu, czegoś z czym nasze serce toczy bitwę. Poślubić kogoś kogo się nie kocha, było by ciosem dla niego. Saylor zrezygnowała z dostatniego życia i odchodzi od swojego wieloletniego partnera. Nie kochała go i nie może zrobić tego sobie samej. Skazać się na nieszczęście. Okazuje się, że jej były narzeczony długo nie rozpacza, gdyż pół roku później dostaje zaproszenie na jego ślub, ślub który miał być jej ślubem. Dzieje się to w chwili gdy jej cukiernia ledwo wiąże koniec z końcem, w chwili gdy walka o klienta jest trudna. By ratować to co zostało z jej cukierni decyduje się na uczestnictwo w uroczystości. Ale aby ono mogli przynieść sukces potrzebny jest jej partner i taki się zjawia, dla wszystkich gwiazda filmowa dla niej pierwsza miłość która ją porzuciła. Okazuje się ze 10 lat to za mało by uczucie zgasło, by zapomnieć to co czuło się przy nim. Oboje z obawą ponownie wkraczają w swe otoczenie, on chcący jej pomóc, ona okazuje się, że nadal go pragnie. Wyjazd na piękna wyspę, gdzie ma odbyć się przyjęcie na nowo przypomina im ile dla siebie znaczyli, czy możliwym jest aby dawne uczucie odżyło i w świecie Hollywood miało szans przetrwać? Czy w tym świecie istnieją jakieś zasady?
"Bo miłość jest jak magia. Możemy się zastanawiać nad tym, jak i kiedy do niej dochodzi, dlaczego przewraca nasz świat do góry nogami i jak mogliśmy bez niej żyć, gdy już nam się przytrafi. Ale to nie oznacza, że uzyskamy jakiekolwiek odpowiedzi.
Czasem po prostu trzeba wierzyć w nią i w ścieżki, którymi nas prowadzi"


Trzeba przyznać autorce, że już na początku powieści rozpala naszą ciekawość, z która z każdą stroną staje się coraz większa. Bohaterowie przedstawieni przez pisarka bardzo przypadli mu do gustu. Ona z jednej strony niewinna, ale podążająca za swą pasją, potrafiący podjąć trudne decyzje. On wydawać by się mogło że typowy podrywacz, ale to jest złudzenie. Jego troska, uczuciowość, pokazują jaki jest naprawdę. Książka pokazuje że niekiedy trzeba iść za własnymi marzeniami, trzeba je najpierw zrealizować aby później móc żyć w zgodzie ze sobą. Nie zawsze odejście jest łatwe, ale niekiedy jest jedyną drogą, aby się nie zatracić. Historia pokazuje, że to co prawdziwe zawsze będzie w nas. Niekiedy uśpione, ale jest tam i czeka na przebudzenie. Należy dorosnąć, niekiedy sprawdzić czy ta droga jest tą właściwą. Wszystko po to, by będąc na tej końcowej być jej pewnym. Książek czyta się niebywale lekko, nie brak poczucia humoru. Możemy poznać odczucia obojga bohaterów, co bardzo lubię. Język jest prosty, trafia do czytelnika. Niewątpliwie jest to lekka pozycja, w której łatwo się zatracić. Miłość jest słodka, ale i krucha, niekiedy jedna niewłaściwa decyzja może zauważy na jej losach i wcale nie musi być to decyzja, która podejmuje się w danej chwili, ale ta podjęta w przeszłości może zniszczyć przyszłość, czy tutaj będzie jak w Hollywoodzkim filmie z happy endem? Przeczytajcie aby się dowiedzieć 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Jedno życie” Anna Dąbrowska

"Lovely Trigger. Tristan i Danika. Tom III" R.K. Lilley