„Present Perfect” Alison G. Bailey

„Present Perfect” Alison G. Bailey

Od zawsze razem.

Ja obok ciebie, ty obok mnie.

Kroczymy do przodu, chronimy się.

Nierozerwalni, od tylu lat.

Dla siebie ważni, ufamy sobie wciąż.

Blisko siebie, ale bliżej też się da.

Niestety, tym razem NIE mówię ja.

Boje się w nieznanym kierunku biec.

Lękam się zniszczyć, to co między nami jest.

Ta przyjaźń, zbyt cenna dla mnie stała się. 

To mnie blokuje, to hamuje chęci me.

Pragnę cię, ale ukrywam pragnienia swe.

Tylko przyjaźń, bo więcej nie mogę mieć.

Nie mogę być bliżej, nie godna tego ja.

Żyjesz swym życiem, w którym jest mnie mniej. 

Chociaż wciąż czekasz, aż zdecyduje się.

Lecz życie uknuło swój własny plan.

Brutalny cios zadało nam.

Czy będziesz obok mnie?

Czy przetrwam bitwę tę?

Czy me życie osiągnie swój kres?

Przyjaźń, jest czymś cenniejszym niż wszytko w koło nas, bo ta prawdziwa trwa nawet gdy wszystko inne zawodzi. A ta budowana od samych początków życia, ma silne fundamenty, wręcz nierozerwalne. Życie, w którym nasz przyjaciel jest obok, jest bardzo cenne i Amanda doświadczyła tego, gdyż od zawsze miała przy sobie Noaha, przyjaciela, z którym dzieliła swe przygody, który od najmłodszych lat był dla niej wsparciem, któremu ufa, którym jest dla niej kimś najważniejszym. Są przez wiele lat blisko siebie, a to sprawia, że zaczyna kiełkować coś ponad przyjaźń, coś co przeraża Amandę. Uczucie, którym darzy swego przyjaciela staje się głębsze, aż uświadamia sobie, że go kocha, ale to ją przeraża. Boi się tego co czuje. Lęka się, że to uczucie zniszczy ich przyjaźń. Postanawia ukryć przed swym przyjacielem, to co czuje serce, bo wie, że on jest zbyt doskonały, aby mógłby być jej. Ona przeciętna, niewyróżniająca się, nie zasługuje na kogoś takiego jak Noah. Amanda od zawsze żyje w cieniu swej siostry, przez to nabawiła się kompleksów, kompleksów, przez które nie pozwala sobie na szczęście, które doznała by u boku chłopaka, który od zawsze był jej całym światem. Boi się utracić kontroli nad życiem, boi się przekroczenia granic, chociaż oboje pragną tego, ale Amanda woli się wycofać, woli cierpieć i patrzeć na swego przyjaciela u boku innej, wystarcza jej przyjaźń, która w pewnym momencie zostaje wystawiona na próbę, której może nie przetrwać. Życie pokazało głównej bohaterce, że jej plany nie liczą się dla niego. Postanowiło poddać ją próbie, która kosztuje ją wiele, ale czy w tej walce, będzie obok niej Noah? Czy Amanda w końcu zrozumie co tak naprawdę się liczy? Czy może będzie na to za późno?

Książka „Present Perfect” to przepiękna historia przyjaźni budowanej od najmłodszych lat, przyjaźni, w którą wkrada się uczucie, ale i lęku przed utraceniem tego co naprawdę cenne, a takim cennym skarbem dla Amandy jest przyjaźń i chociaż uczucie, którym darzy Noaha jest silne, lęk jest silniejszy. Strach blokuje ją przed podążaniem za miłością, miłością, która jest odwzajemniona. Bycie ze sobą wydaje się proste, ale nie dla głównej bohaterki. Dla niej jest niemożliwym. Gdy jej ściśle zaplanowany ślad, rozsypuje się, Amanda inaczej zaczyna spoglądać na życie. Ono nie jest pewnikiem. Zawsze jest niewiadomą, której nie należy się bać odrywać, bo nie raz może być za późno, a kolejnej szansy może nie być. Autorka w dosyć brutalny sposób potrząsnęła główną bohaterką, ale niekiedy potrzeba tej brutalności, aby zrozumieć pewne rzeczy. Potrzeba też pewnych słów, wypowiedzianych przez ważne osoby, aby zacząć działać. Ale czy w tym przypadku nie będzie za późno? Czy wystarczy czasu, aby zacząć osiągnąć szczęście? Przekonajcie się, bo warto. Historia ta pokazuje, że nie warto gdybać i wyobrażać sobie najgorszego, warto brać to co daje życie, bo ono daje wiele, tylko należy się na to otworzyć.

Za możliwość przeczytania książki, dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe